loading please wait..

Świat dziecka a Świat dorosłych

Dziecko ma czas na fantazjowanie, poznaje świat i często samo sobie tłumaczy pewne procesy jakie zachodzą w przyrodzie. Dorośli pomagają im, pierwszymi wzorcami dla dzieci są rodzice. Jedni poświęcają swoim dzieciom każdą wolną chwile inni wolą dać dziecku tablet, telefon bądź inne multimedialne „zabawki”.

Kiedyś poznałam parę która ma śliczną córeczkę, dziewczynka ma pięć latek. Nie mówi za wiele, jest bardzo cicha i spokojna. Pewnego dnia gdy odwiedziliśmy ich zauważyliśmy z mężem jej zachowanie. Pogoda nie dopisywała, dziewczynka nie ma rodzeństwa, bardzo dużo czasu spędza przy bajkach i grach. Rodzice nie uczą jej nowych umiejętności jak np. jazda na rowerze, pływanie. Zostawiają ją samą z grami i bajkami na tablecie. Widać, że dziewczynka ma ogromny zapał do zabawy na placu zabaw i podwórku. Lubi zjeżdżalnie, karuzele oraz jest szczęśliwa gdy biega.

Podczas naszej wizyty u tej pary dziewczynka siedziała spokojnie na fotelu z tabletem. Widać było jej znudzenie. Nagle podeszła do okna, tak stała i patrzyła, zaczęła swoje rączki przesuwać po oknie. Podeszłam do niej zapytać co ciekawego zobaczyła na podwórku oraz co robi. Jej odpowiedź bardzo mnie zaskoczyła. Powiedziała ze widzi ptaszka na płocie, chciałaby go zobaczyć z bliska i dlatego przesuwa paluszkami po szybie żeby powiększyć obraz jak na tablecie. Wytłumaczyłam jej, że to jest okno i tak się nie da. Jeśli chcę zobaczyć ptaszka to możemy się ubrać i wyjść na podwórko, po cichutku podejdziemy tak blisko jak się da. Poprosiłam ją żeby poszła do mamy lub taty i zapytała o zgodę na wyjście. Niestety, rodzice zamknęli ją w pokoju z zabawkami bo teraz nie mają dla niej czasu ponieważ mają gości. Nie płakała, nie pokazywała swojego smutku, uciekła do zabawek. Rodzice nie słuchali mojego sprzeciwu na takie traktowanie dziecka i wyszłam z dziewczynką na podwórko. Jej uśmiech, który pojawił się na twarzy był bezcenny. Niestety już nie udało nam się zobaczyć tego ptaszka gdyż dawno odleciał. Cały dzień padało więc było mokro na podwórku. Mała znalazła ślimaka i mnie zawołała, powiedziała – „zobacz ciociu, ślimak”. Przyznałam jej racje – „Tak znalazłaś dużego ślimaka z domkiem na plecach”. Zaskoczyła mnie po raz kolejny, zapytała – „A wiesz dlaczego ślimak się nazywa ślimak??” Zaciekawiło mnie to bardzo i zapytałam co ona myśli na ten temat. Powiedziała ze tak nazywamy ślimaka bo się ślimaczy – „pluje przed siebie, aby łatwiej było mu iść po kamykach i twardym betonie dlatego za nim pozostaje jego ślina” Bardzo rozbawiła mnie jej wypowiedź. Widać ze ma wyobraźnię, która trzeba rozwijać, a rodzice nie dają jej takiej możliwości.

Dorośli ludzie zapominają co to jest wyobraźnia, fantazja. Nie mają czasu bądź nie chcą znaleźć czasu na to. Jak myślisz?? Dlaczego zazwyczaj bajki zaczynają się słowami „Dawno, dawno temu za górami, za lasami, za siedmioma rzekami…” Zauważ to dorośli opowiadają bajki dzieciom. Zazwyczaj im samym dobrze znane z dzieciństwa, opowiadają to co sami znają i nie potrafią wymyślić swojego opowiadania. Nie wielu jest dorosłych z bujną wyobraźnią. Pytanie dlaczego?? A właśnie z powodu tego zdania które przytoczyłam powyżej.

Dawno, dawno temu za górami, za lasami, za siedmioma rzekami…”

Świat bajek i wyobraźni dla dorosłego człowieka już dawno się skończył. Jest za górami, lasami i rzekami gdzie już dorosły nie potrafi dotrzeć ze względu na jego dorosłe życie. Nie potrafi znaleźć drogi prowadzącej to tego miejsca. Lub nie pozwala sobie na fantazjowanie bo dobrze wie jaka jest rzeczywistość. To szkoła, praca, obowiązki sprawiają że zapomina o tym świecie z czasów dziecka. Stres oraz pogoń za pieniędzmi oddala ten piękny świat i dla dorosłego już nie jest tak osiągalny jak dla dziecka. Przykre jest to ze ludzie zapominają o świecie baśni oraz już dziecku wmawiają że taki świat jest bardzo daleko poza naszym zasięgiem. Dziecko bardzo szybko przenosi się w świat bajek i ma problemy żeby z niego wyjść, gdyż jest bardzo długa droga powrotna do świata rzeczywistości. Jednak ono chce tam być jak najdłużej i ma takie prawo. Dziecko chłonie wszystko jak gąbka, uczy się od dorosłych i to właśnie my dorośli zabijamy świat fantazji. Przychodzi mi tu na myśl piękny film dla dzieci „Niekończąca się opowieść” gdzie nicość niszczy wszystko na swojej drodze. To dziecko uratowało świat fantazji bo wierzy. Jeśli masz dziecko, które sprawia, że Twój świat jest radosny, które nadaje sens Twojemu życiu, bez którego już nie wyobrażasz sobie życia to proszę Cie nie zabijaj jego świata fantazji i pozwól mu to rozwijać. Jego życie stanie się o wiele weselsze… Poświęć dziecku swój czas, którego ono tak bardzo potrzebuję. Dzięki temu budujesz dziecka osobowość, jego pewność siebie, jego samoocenę. Zdecydowałaś/eś się na dziecko to pokaz mu jaki świat jest piękny. Jakim ważnym jest dla Ciebie członkiem rodziny. Ono i tak obierze swoją drogę, może się nie zgadzać z Tobą ale spraw żeby to ono było szczęśliwe…

Gdy dziecko się śmieje,

cały świat szaleje.

Uwierz dziś w malucha,

bo On uważnie Cię słucha.

W przyszłość wprowadź rozsądnie,

A będzie żyć porządnie!!

Autorką tekstu jest Niezgodna

Posted on 29 sierpnia 2018 in Emocje, Powrót do siebie, Wewnętrzne dziecko

Share the Story

About the Author

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.