Co sprawia, że pewne osoby stają się ofiarami manipulantów, narcyzów i innych „krzywdzicieli”? Przyczyn należałoby poszukać w dzieciństwie, poznać schematy i deficyty danej osoby. Chciałabym jednak ogólnie spróbować odpowiedzieć na pytanie „Dlaczego właśnie ja przyciągam manipulantów, narcyzów i innych ludzi, którzy mnie prędzej czy później skrzywdzą i wykorzystają?” Często spotykam osoby, które mnie o to pytają, bo mają za sobą serię takich doświadczeń.
Mocno upraszczając, można znaleźć podobieństwo w świecie zwierząt. Wilk, żeby się najeść, atakuje owcę, a nie owca wilka, czy wilk innego wilka. Mówi się „łagodny jak owieczka”, a wilk to drapieżnik. Wilk zaatakuje owcę, bo to łatwa zdobycz dla niego. Mogę sobie wyobrazić, że cechy owieczki, które zachęcają wilka do jej zabicia to: smakowity wygląd czy zapach owcy, fakt że wolniej się od niego porusza, poza tym pasie się łagodnie na łączce i w ogóle nie ma natury zabijaki (nie wykorzysta możliwości obrony koniecznej, bo nie ma kłów ani pazurów).
To duże uproszczenie, ale zmierzam do tego, że są pewne cechy, którymi charakteryzuje się ofiara narcyza. Są to: naiwność, apetyt na życie, kompleksy, brak pewności siebie i duża wrażliwość.
Jakie twoje cechy są atrakcyjne dla manipulantów, narcyzów i innych osób, które cie krzywdzą?
Naiwność – „ludzie są dobrzy”, „ludzie zawsze chcą dobrze, tylko im czasem nie wychodzi”, „każdy chce się dogadać, trzeba mu tylko dać szansę” oraz inne przekonania, które prowadzą do tego, że potrafisz każdego i ze wszystkiego usprawiedliwić. Pomyśl, że są na tym świecie ludzie, którzy myślą tylko o sobie i swoich potrzebach, którzy nie zawahają się żeby zdradzić, skłamać i wykorzystać cię do własnych celów. Są ludzie, którzy karmią się nienawiścią, złośliwością i zawiścią. Są ludzie, którzy gwałcą, biją, kradną i zabijają i robią to z przyjemnością. Może i każdy zasługuję na drugą szansę. Ale nie na trzecią i kolejną. Jeśli więc ktoś kto cię po raz kolejny okłamał, wchodzi do twojego domu to masz go natychmiast wystawić za drzwi a nie usprawiedliwiać go traumatycznym dzieciństwem. Jeśli ma za sobą trudne doświadczenia to niech poszuka pomocy u specjalisty.
Apetyt na życie – chcesz życie wykorzystać maksymalnie, doświadczyć wszystkiego, co ważne dla ciebie, na przykład miłości, pasji w pracy, szczęśliwej rodziny. Manipulant widzi, że kochasz życie i stworzy ci obraz świata taki jaki chcesz widzieć. Może udawać, że chce tego samego co ty, może uganiać się za tobą lub pozwalać się zdobyć, zależnie od twoich preferencji, może obiecać ci pomoc w realizacji marzeń lub wspólne działanie na rzecz ludzkości (jeśli to twoje marzenie). To puste obietnice, z których się wykręci, o których zapomni, albo wszystko tak przekręci, że sama już nie będziesz wiedziała czego chcesz. Po jakimś czasie bycia w takiej relacji będziesz zgaszona, smutna, sfrustrowana i bardzo nieszczęśliwa. On ma ogromną satysfakcję, że cię „pokonał”. Jakiż jest wspaniały, skoro stłumił taką energetyczną, pełną radości i zapału osobę, jaką byłaś na początku tej znajomości.
Kompleksy – manipulanci powiedzą ci to, co chcesz usłyszeć, będą cię (zwłaszcza w pierwszym okresie znajomości) chwalić, doceniać i podziwiać. Atrakcyjne dla ciebie jest to jak czujesz się przy tej osobie, bo czujesz się dowartościowany/a. Zawsze,kiedy jest rozbieżność między tym co dana osoba mówi a tym jak postępuje, wierz temu, jak postępuje, a nie w to co mówi.
Brak pewności siebie: tobie brakuje zdecydowania i łatwości podejmowania decyzji, a osobowości narcystyczne to osoby, które są bardzo pewne siebie, nie mają wątpliwości, patrzą na świat „czarno-biało”. Ty podziwiasz tę pewność siebie i potrzebujesz kogoś kto „popchnie” cię do działania. Podziwiasz ludzi pewnych siebie. Stajesz się atrakcyjnym lustrem, w którym narcyz do woli może podziwiać swoje odbicie. Tobie z czasem zaczyna być w tej relacji trudno, ponieważ zauważasz, że narcyz podejmuje decyzje korzystne dla siebie lub takie które „wypada”, aby czymś zabłysnąć. Nie liczy się z twoimi emocjami, potrzebami i pragnieniami.
Duża wrażliwość – jesteś osobą wrażliwą, emocjonalną, empatyczną. Narcyz jest pusty w środku i nie jest zdolny do przeżywania (chyba że na pokaz). Posłużysz mu jako narzędzie do przeżywania tego, czego on nie chce przeżyć lub nie potrafi. Będzie ci serwował „jazdę emocjonalną”, a kiedy będziesz płakać, wrzeszczeć, lub kląć, z uśmiechem na obliczu nazwie cię wariatką/wariatem.
Takie cechy sprawiają, że stajesz się bardzo atrakcyjnym łupem. To nie są wady. W sprawie kompleksów i poczucia wartości można sobie pomóc, na przykład dzięki terapii i samodzielnej pracy. Wrażliwość i kontakt ze sobą pomaga wychwycić ludzi o nieczystych intencjach, trzeba tylko jej słuchać. Apetyt na życie to piękny dar, TRZEBA realizować swoje marzenia. Naiwne przekonania można zweryfikować i zmienić. To nadmienię, że zdarzają się osoby, które nie chcą zmieniać swoich przekonań, choć są dla nich niekorzystne. Uważają, że to jak myślą jest słuszne i prawdziwe i że mają rację. Pytam wtedy, czy chcesz mieć rację, czy dobre życie?
Jeśli coś w życiu prześladuje cię, powtarza się do obrzydzenia to wiedz, że dopóki nie zrozumiesz co za tym stoi i nie zmienisz tego, będzie ci się to nadal przytrafiało. Poprzyglądaj się sobie i zastanów się, jakie twoje cechy są atrakcyjne dla ludzi, którzy cie krzywdzą. To niekoniecznie będzie przyjemne doświadczenie, ale niezbędne do zmiany.